Zabiegi w saunie stymulują nasz układ odpornościowy, przez co osoby regularnie korzystające z sauny, mają większą odporność i rzadziej łapią różnego rodzaju infekcje, w tym rzadziej się przeziębiają. Niektórzy wyciągają jednak z tej prawdziwej teorii błędne wnioski i sądzą, że skorzystanie z sauny w czasie trwania przeziębienia może przyspieszyć zdrowienie. Nic bardziej mylnego!
Dlaczego lepiej poczekać?
Organizm osłabiony chorobą, poddany zabiegom w saunie, jeszcze bardziej się osłabi, przez co choroba może się nasilić. W przypadku przeziębienia szczególne groźne jest gwałtowne schładzanie organizmu po wyjściu z sauny. Jeśli zdecydujesz się na tego typu zabieg, możesz być niemal pewnym ciężkich powikłań, zwłaszcza jeśli korzystasz z sauny w pierwszym, najgroźniejszym, najbardziej obciążającym dla organizmu etapie przeziębienia – gdy masz gorączkę, pocisz się i czujesz wyraźne osłabienie. Dlatego z pierwszą wizytą w saunie warto poczekać do ustania objawów przeziębienia, zwłaszcza tych najsilniejszych, łatwych do odczytania.
Wzmacnianie odporności
Zabiegi w saunie będą korzystne dla Twojej odporności, ale tylko wówczas, gdy będziesz korzystać z nich systematycznie, w regularnych odstępach czasu i wtedy, gdy jesteś zdrowy. Według większości osób, które korzystają z sauny, a także zgodnie ze współczesną wiedzą naukową, regularne wizyty w saunie zmniejszają ryzyko infekcji, takich jak grypa czy przeziębienie. Gdy do takich infekcji dochodzi, w przypadku osób regularnie korzystających z sauny, infekcje mają zazwyczaj znacznie łagodniejszy przebieg niż w pozostałej części populacji. Badania na temat skuteczności sauny w profilaktyce grypy i przeziębień prowadzone są w wielu krajach europejskich, zwłaszcza w Skandynawii i Europie Środkowo-Wschodniej.
_large.jpg)
